
o wyjątkowej ceremonii, bez muzyki disco polo, bez nieznanej rodziny, której nigdyw życiu nie widziałaś na oczy, nie chcesz tych dziwnych zabaw, jakie kojarzą ci się tak nieprzyjemnie. Nie chcesz polskiego wesela, gdyż boisz się, iż będzie to wszystko prezentować się niczym w filmie Wojciecha Smarzowskiego – „Wesele”.
Obawiasz się, że dojdzie do jakichś burd, będą miały miejsce nieporozumienia, że alkohol uderzy do głowy i rozpoczną się nieprzyjemne wypadki. Z innej strony myślisz, przecież to mój ślub, moje szczęście, czy powinnam się nim dzielić z całą, nawet nieznaną rodziną. To mój dzień. To dla mnie jest on najważniejszy, nie dla ludzi, którzy przybędą i wyjdą.
Zgodnie z tą myślą zaczynasz poszukiwania czegoś całkowicie odmiennego, myślisz, jakby to w ogóle nie robić wesela, zamiast tegoznaleźć jakąś kapliczkę na końcu świata… Nagle czujesz przypływ olśnienia, słyszałaś o tym, czytałaś parę miesięcy temu, iż można wziąć ślub kościelny lub cywilny za granicą Polski.
Intryguje Cię ta kwestia? Kliknij ten link i przeczytaj, jak podchodzi do tego zagadnienia inny redaktor w treści swego postu!
Zmobilizowana tą myślą siadasz do komputera i szukasz informacji, jak to wygląda i czy w ogóle jest taka możliwość?
Teraz jedynie poinformuj najbliższą rodzinę o podroży za granicę, na pewno się ucieszą z twojego szczęścia. Na pewno również będą szczęśliwi, że polecą razem z wami!